środa, 29 kwietnia 2015

"Cześć Kochanie", czyli coś, co jest warte zachodu

1 komentarz:
Siemanko, to znowu przecudna ja, i mam dla was coś takiego, jak KONKURS!!! Tak wiem, miałam już konkurs-niewypał, ale ten zadziała. Mianowicie, tematem konkursu jest Pani Spoilers, Pani "Hello Sweet" i  Pani River. Z grubsza, to jedno i to samo. Słowem : Żona Doktora. Tak, 11, a nie 10, bo kto chce malować królowe Elżbietę I? Wiec, to e-mail : amypondanddoctor@gmail.com
Sorry, muszę kończyć. :)

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Tapety na Pulpit "Pani Spoilers, czyli żona Doktora"

Brak komentarzy:
Hej, nudzi mi się, a tu macie parę tapetek z River Song! :)




Znalezione obrazy dla zapytania river song wallpaper

Znalezione obrazy dla zapytania river song wallpaper
Znalezione obrazy dla zapytania river song wallpaper
Znalezione obrazy dla zapytania river song wallpaper
Znalezione obrazy dla zapytania river song wallpaper

piątek, 10 kwietnia 2015

Tapety na Pulpit "Roboty, roboty, czyli najgłupsi Dalecy

Brak komentarzy:
Znalezione obrazy dla zapytania dalek wallpaper Aha...
Znalezione obrazy dla zapytania dalek wallpaper Dalek ma przyjaciela! JE!
Znalezione obrazy dla zapytania dalek wallpaper Charli Doktor i Snoopy Dalek! 
A teraz hit sezonu!
Znalezione obrazy dla zapytania dalek wallpaper Bez obrazy dla fanów Star Wars. :)
Do zobaczyska ludziska!

Tapety na Pulpit "Coś Pastelowego"

Brak komentarzy:
Znalezione obrazy dla zapytania dr whooves wallpaper
Oho! To coś nowego. Mały Doktor w wersji pony. Spoko. Moja opinia? Niezłe.
Znalezione obrazy dla zapytania dr whooves wallpaper
... tylko nie komentujcie... 
Znalezione obrazy dla zapytania dr whooves wallpaper
Znalezione obrazy dla zapytania dr whooves wallpaper
I tyle! Zaraz następne!

niedziela, 5 kwietnia 2015

Fanfica część dalsza... #4

Brak komentarzy:
Trochę się naczekaliście na dalszą część rozwoju wydarzeń z punktu widzenia Oli... Mam nadzieję, że było warto : ) Dika prosiła mnie, abym przeciągnęła to w nieskończoność. Powiem tak: Już i tak miałam problem z maksymalnym przedłużaniem, ale coś tam wyszło. Na kartkę A4 wychodzą dwie strony. Myślę, że Wam się spodoba!

***
 
Dziwnie dla Oli było tak wisieć w powietrzu i przemieszczać się za pomocą alikornijskiej magii. Lawendowa aura pochłonęła ją, a teraz była ciągnięta gdzieś przez Twilight Sparkle. Wnioskując po drodze, kierowały się do Pałacu Przyjaźni. Wszyscy wokół - przechodnie, turyści, sprzedawcy dziwnie się patrzyli na Olę. Jakby coś złego było w lewitowaniu przez uliczki miasta! Obok niej leciał Discord w takiej pozie, w jakiej został pochwycony, czyli lekko zgięty wpół. Na jego twarzy malowało się zadowolenie i triumf, a jednocześnie wrogość i niechęć. Ola starała się nie patrzeć w jego stronę. Czuła, że mała cząstka chaosu musiała wedrzeć się do TARDIS podczas podróży. A źródłem chaosu jest oczywiście Discord. Wiedziała, że nie bez powodu TARDIS się zniszczyła. Myśli Oli przeszły teraz gdzieś indziej. Bardziej w stronę transmutacji i kucykowego serialu. Jakim cudem zamieniła się w kucyka?! Gdyby stała się kucem ziemskim, w porządku. Ale pegazem?! Ola znów zaczęła myśleć o czymś innym. Niespodziewanie zrobiło jej się żal. Jak mogła porzucić pingwiny i doktora?! Jedynych, którzy byli w stanie jej pomóc! Chciała być znów człowiekiem. Ale zważając na to, że jest w krainie kolorowych kucyków, lepiej zostać pegazem. Nie wiedzieć czemu, Ola zatęskniła za pingwinami. To tylko kilka godzin. A może nawet jeszcze nie godzina... Pomyślała o Kowalskim. Dlaczego akurat teraz zachciało jej się do niego przytulić? Nie była z nim jakoś emocjonalnie związana. A mimo to... Ola gwałtownie spadła na ziemię. Podniosła głowę. Była tuż przed wrotami do tęczowego zamku.
- No już! Wstawaj! Nie widziałaś, że jesteśmy na miejscu?! - Krzyknęła Twilight patrząc z ukosa na Olę. - Discord! Ty też idziesz!
- Czemu taka nagle jesteś? Taka... N i e m i ł a. - Spytał jasnoniebieski pegaz ze zdziwieniem na twarzy.
- Znasz Discorda tak?!
- Oczywiście, że tak.
- No właśnie!
- I co? Jest w tym jakiś problem?! Przecież przeszedł na dobrą stronę! Chociaż i tak mu nie wierzę... Ale to szczegół.
- Idziesz do środka, czy nie?! - Krzyczała zdenerwowana klacz. - Znasz Discorda! W TYM PROBLEM!
- Dobra, to się zaczyna robić dziwne...- Mruknęła do siebie Ola. - Twilight, dziewczyno ocknij się! Ty nie jesteś taka wredna!
- A skąd ty możesz wiedzieć, jaka ja jestem?! - Syknęła przez zęby. - Z księżyca się urwałaś?!
- Z księżyca, to się urwała księżniczka Luna! A raczej Nightmare Moon!
Twilight momentalnie zbladła. Znów porwała nowego kucyka magią i popędziła do zamku. Za nimi udał się Discord. Kiedy już byli w sali tronowej Ola poczuła, że coś ściska jej skrzydła. To coś okazało się liną. Ola była zdezorientowana.
- Co to ma znaczyć?! Co ty robisz?! Czemu mi związałaś skrzydła?!
- Żebyś nie odleciała! Spike! List wysłany?! - Tu Twilight zwróciła się do smoka, który cały czas za nią biegł.
- Oczywiście. Jak tylko kazałaś mi to zrobić!
- I świetnie! Księżiczka zaraz tutaj będzie.
- Twilight! Wypuść mnie natychmiast! - Wrzeszczała Ola. W tym momencie uderzała z całej siły w drzwi wejściowe. Ale wszystko na nic. Wyczerpana upadła na tęczową podłogę. - Twilight. Czemu? - List do księżniczki, Discord, uwięzienie przez księżniczkę Przyjaźni... Tego było za wiele. Czy ona jest jakaś dziwna? Tylko wypowiedziała imię pewnego Draconequusa i już to całe zamieszanie. Czemu nie stała się jednorożcem? Uciekłaby raz dwa. O ile umiałaby czarować...  Oli pociekła łza. Czemu w ogóle się ruszała spod Lasu Everfree?! Nagle w pomieszczeniu pojawiła się jasnożółta kula światła, na miejscu której pojawiła się księżniczka Celestia. Jej wzrok od razu padł na skuloną Olę leżącą przy drzwiach.
- Czy to ona? - Spytała Twilight łagodnym głosem. Może jednak nie chciała nic jej zrobić?!
- Tak księżniczko. Tak, jak pisałam w liście. - Odparł fioletowy alikorn.
- Podejdź no tu! - Tym razem głos władczyni przybrał donośny ton. Chyba Ola myliła się co do księżniczki. Niechętnie wstała i powlokła się przed siebie. Drżąc na całym ciele powiedziała.
- Księżniczko Celestio. Cokolwiek zrobiłam źle, proszę odpuść mi to. Proszę... - Celestia patrzyła na nią z góry z kamienną twarzą.
- Mam do ciebie pytanie. Gdzie mieszkam? - Ola roześmiała się. Jeśli na tym miał polegać cały test, to zda go od razu!
- W Canterlocie! W zamku! Wraz ze swoją siostrą księżniczką Luną i tym zarozumialcem księciem Blubloodem! - Wypaliła. Niestety pomimo tej odpowiedzi twarz Celestii pozostała niewzruszona.
- Przykro mi, ale muszę ci doszczętnie wyczyścić pamięć. - Jej róg zabłysnął. Ola zaczęła się cofać.
- Ale,hej, to chyba jakieś nieporozumienie! Ja nic nie zrobiłam! Na pytanie odpowiedziałam poprawnie!
- Zrobiłaś. I to wiele.
- Nie! Księżniczko! Zrobię wszystko! Tylko nie czyść mi pamięci!
- Przykro mi. - Ola po raz ostatni pomyślała o wszystkich swoich wspomnieniach. Najbardziej w pamięci próbowała zachować wspomnienia o pingwinach. O Kowalskim, Skipperze, Szeregowym i Rico. Kiedy ta myśl miała być ostatnią, ktoś wywarzył drzwi kopem z półobrotu i wbiegł do sali tronowej.
- NIE BĘDZIE ŻADNEGO CZYSZCZENIA PAMIĘCI! - Krzyknął Doktor stając przed Celestią. Był wysokości księżniczki, a nawet przewyższał ją o kilka centymetrów. Podczas gdy Celestia próbowała ułożyć w głowie zdarzenia, Kowalski zwrócił się do Oli:
- Jak mogłaś nas opuścić bez mówienia czegokolwiek! Wiesz, jak się o ciebie martwiłem?! Czy ty w ogóle zwracasz uwagę na moje uczucia!? - Ku jego zdziwieniu Ola podbiegła do niego i z całej siły przytuliła. Pingwin był oszołomiony, szczególnie, że nigdy go nie przytulała.
- Przepraszam! Tak strasznie przepraszam! Jak tylko pomyślę, że zapomniałabym o tobie, Skipperze i reszcie... - Ola wybuchnęła płaczem.
- Już dobrze. Chodź. Idziemy z tąd.- Doktor odszedł od zdziwionej Celestii i razem z pingwinami oraz Olą wtuloną w Kowalskiego skierował się do otworu pozostawioniego po drzwiach. Niespodziewanie księżniczka wyczarowała nowe i zatrzasnęła je przed przybyszami.
- Nie! - powiedziała. - Nigdzie stąd nie pójdziecie!
☆☆☆




Theme by hanchesteria