oktor Who pojawił się już wcześniej na dużym ekranie – szczęśliwi fani, którzy obejrzeli 50. rocznicę w kinie szybko tego nie zapomną – ale idea pełnowymiarowego filmu będzie zawsze powracać.
Niedawne przecieki z Sony wyjawiły, że w BBC Worldwide – komercyjnej części korporacji – trwają dyskusje na temat powstania osobnej produkcji filmowej. Przedtem, w 2005 roku, został wznowiony jedynie serial, po tym jak podobne plany zostały porzucone.
Rozmawiając z IGN na tegorocznym Comic Conie w San Diego scenarzysta Steven Moffat wyraził zwyczajowe zastrzeżenia („Naprawdę nie wiem, to zależy od BBC. To ich serial, całkowicie do nich należy.”) zanim przedstawił główne problemy.
Jeśli to ten sam Doktor, co zrobimy, weźmiemy wolne? Naprawdę chcecie jeden wielki film zamiast całej serii? Bo to czysta matematyka. Jeśli to inny Doktor, nagle próbujesz promować dwóch Doktorów w tym samym czasie, a jak to działa? Nie masz jednego Jamesa Bonda w filmach i drugiego Jamesa Bonda w serialu. Więc uważam, że tu tkwi problem. Tę kwestię można pewnie naprawić, ktoś może być w stanie znaleźć na to odpowiedź. A jeśli im się to uda to świetnie.
Poza tym Moffat szybko zaczął bronić korporacji, jeśli chodzi o zysk materialny, mówiąc „sądzę, że nikt, włączając w to BBC, nie próbuje zbić na Doktorze Who szybkiego zarobku. Usiłujemy zrobić z niego Doktora Who, którego wartość będzie trwała bardzo długo. Zrobimy jedynie to, co najlepsze dla tego serialu.”
. Tyle. Pa.
P.S.
Nadal czekam na propozycje do bycia Redaktorem.